Obserwatorzy

Translate

czwartek, 5 marca 2015

Czy podążam w lepszą stronę?...

Szkoda, że nie byłem sobą wcześniej... Chciałem zaistnieć, być rozpoznawany "wszędzie"...Upodabniając się do kogoś innego... Popełniłem błąd? Oczywiście, jak zawsze zresztą... Moje życie to ciągłe błędy... Ale wyciągam z tego naukę... Teraz czego chcę to być pełnym sobą, nie obchodzi mnie zdanie innych... Jedyne zdania na które będę zwracał uwagę, to zdanie tych na których najbardziej mi zależy,by ich nie stracić... Reszta mnie nie obchodzi... Ich opinie są, jak krople które po mnie spływają... Kropelka po kropelce... Szkoda, że nie mogłem pokazać prawdziwego siebie np byłej klasie... Tak, wracają wspomnienia... Niestety to są te, w których nie byłem sobą... "To nie mogę być ja..." Oj za późno się zorientowałem, co ja w ogóle robiłem... Do głowy teraz mi nie przychodzi, udawać kogoś kim nie jestem... A wtedy? Żałuję tego, że tamta klasa nie poznała "prawdziwego mnie"... Poznała kogoś innego... Pieprzonego dupka, "gwiazdę" uważającą się, za nie wiadomo kogo... Cały czas posiadałem klucze do siebie, swoich własnych dróg, które we mnie stworzył Bóg... Nie skorzystałem z nich aż do teraz... Dlaczego? Z powodu własnej głupoty... Dziękuję jedynie Bogu za ciągłe bycie lepszym... Może nie jestem taki zły... Szkoda że te słowa wypływają tylko z moich ust... "Nie jesteś taki zły, głowa do góry, będzie lepiej..." to chciałbym usłyszeć od kogoś mi bliskiego... Albo, chociaż od przyjaciela... Nie chcę cały czas, być postrzegany jako tego najgorszego... Chciałbym po prostu być tym lepszym... Wciąż mam nadzieje, że nim właśnie będę... Puste słowa? Nie... Walczył będę do samego końca...

"Próbują obrócić mnie w pył,
 ale ja robię krok w tył,
 cofam się, by zrobić krok w przód,
 oni wciąż czują do mnie chłód...
 Zniszczyć mnie próbują,
 co chwila jakieś plany szykują,
 za każdym razem im się nie udaje,
przeszłość wcale szczęścia mi nie daje...
Ona mnie spala, 
trwałe znamię na mej duszy wypala,
jest moim koszmarem,
który daje dawki cierpienia z nadmiarem...
 Jakoś sobie poradzę...
Niech nie myślą, że przejęli władzę..." - By "Soldier" Kacperoo

1 komentarz:

  1. ''Cały czas posiadałem klucze do siebie, swoich własnych dróg, które we mnie stworzył Bóg...'' Świetne. Pamiętaj, że najważniejsze jest to by iść wciąż do przodu, by żyć nie oglądając się w tył. Bo Bóg wybacza po to byśmy my nie rozpamiętywali tego czego nie da rady cofnąć, co nieuniknione...tak na pewno czekamy na koniec, żyj tak byś nie żałował tego jak już będziesz Tam.

    OdpowiedzUsuń