Obserwatorzy

Translate

piątek, 5 grudnia 2014

"Czas Polowań" część dziesiąta..."Obawy"

Wstałem pełny sił... Ale wciąż mnie zastanawiało, co może znaczyć ta granica... Przez pewien czas nie miałem odwagi, by odtworzyć A Line In The Sand... Ale później coś we mnie drgnęło... Skoro wszystkie utwory były zajebiste, i każdy utwór który był później oddawał jeszcze więcej piękna, to czemu tak się boję?... Narazie nic z The Hunting Party mnie nie zawiodło, każdy utwór, który odsłuchałem, był trafieniem w dziesiątkę... Ten utwór sprawiał, że czułem się trochę skołowany... W pewnym momencie się przełamałem i powiedziałem "Niech się dzieje co chce, najwyżej znowu coś spieprzę" {Jak coś to norma w moim życiu} Płyta była już gotowa do odtworzenia i coś znowu mnie przyblokowało... Może to jakiś znak? Może nie robię tego, tak jak powinienem? No, ale jak mogłem inaczej odtworzyć płytę, niż zwyczajnie? Wpadłem na pomysł jak się przełamać... Pośpiewałem sobie w ciszy Guilty All The Same... Nawet nie skończyłem... Jak odzyskałem małą iskrę pewności siebie, to tylko sekundy, dzieliły mnie od odtworzenia... Dobra... Drzwi zamknięte, okna też, żaluzje zasunięte, aby nic mi nie wygłuszało utworu... "No... Chwila prawdy" Odpaliłem... Ciąg dalszy w kolejnym poście...

https://www.youtube.com/watch?v=OnuuYcqhzCE 

1 komentarz:

  1. Szaleńcze!!! trzymasz mnie na wodzy, nie Ty nas tu zwodzisz...a My wiernie czekamy...na apogeum.

    OdpowiedzUsuń